Solidarność wyszehradzka może dać Polsce przewagę w UE

Po upadku systemu dwublokowego powstała idea integracji w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Tak 15 lutego 1991 roku została powołana Grupa Wyszehradzka, składająca się z Polski, Węgier oraz ówczesnej Czechosłowacji. Głównym celem tego międzynarodowego forum były wspólne starania o zostanie członkiem Wspólnot Europejskich. Znaczenie tej grupy w przeszłości oraz obecnie przedstawił eurodeputowany Jacek Saryusz-Wolski.

Wówczas jako pełnomocnik ds. integracji europejskiej i pomocy zagranicznej w rządzie Jana Krzysztofa Bieleckiego koordynował podpisanie układu stowarzyszeniowego pomiędzy Polską a Wspólnotą Europejską. Wprawdzie Polska, Czechy, Słowacja oraz Węgry stały się członkami Unii Europejskiej w 2004 roku, ale polityk nadal upatruje w Grupie Wyszehradzkiej ważną płaszczyznę dla naszej aktywności międzynarodowej. 

–  Obecnie jesteśmy wschodnią flanką UE, narażoną na niebezpieczeństwa UE. To wszystko powoduje, że solidarność regionalna w mniejszym gronie państw  umacnia naszą pozycję oraz samą Unię. To pozwala nam wygrywać różne sprawy, gdyż sumarycznie kraje z Grupy Wyszehradzkiej mają więcej głosów w Radzie Unii Europejskiej niż główni gracze, czyli Niemcy i Francja – podsumował polityk.

Warto również pamiętać o aspektach wymiany handlowej pomiędzy państwami regionu oraz innymi członkami UE.

Obejrzyj całą rozmowę europosła Jacka Saryusz-Wolskiego dla TVP3 Łódź

Źródło: TVP3 Łódź
 

Kontakt ze mną