„Z walijskiego szczytu NATO płynie zachęta dla udzielenia pomocy wojskowo-technicznej Ukrainie przez kraje członkowskie w oparciu o ich własne decyzje i możliwości“ powiedział b. Przewodniczący Delegacji Parlamentu Europejskiego ds. NATO Jacek Saryusz-Wolski, komentując przebieg szczytu NATO w Walii.

„Decyzja o stacjonowaniu dowództwa nowych szybkich sił reagowania i dodatkowych żołnierzy w Polsce, tzw. „szpica”, to dla nas bardzo dobra wiadomość. Oznacza to rotacyjną, ale w zasadzie ciągłą obecność wojsk natowskich na terytorium RP. To zaledwie wstęp do dalszych decyzji, wobec nowej sytuacji geostrategicznej na naszym kontynencie. Sądzę, że muszą pójść za tym dalsze kroki“ mówił Saryusz-Wolski.

Mówiąc o wsparciu finansowym jakie NATO zadeklarowało w pierwszym dniu szczytu w Newport udzielić Ukrainie, podkreślił, że „15mln euro z budżetu Sojuszu dla Ukrainy to mało, ale należy traktować to jak pierwszą monetę wrzuconą do „skarbonki“ po to, żeby kraje członkowskie poszły tym samym śladem. Polska i Holandia już to zrobiły i zadeklarowały swój udział finansowy”.

“W efekcie szczytu NATO rysuje się, w obu sprawach, tzw.szpicy i pomocy Ukrainie, znana z praktyki Unii Europejskiej formuła koalicji  „able and willing„, czyli “chcących i zdolnych”, którym sprzyjają, albo przynajmniej  nie przeszkadzają, wątpiący i bojaźliwi” dodał Saryusz-Wolski.