Saryusz-Wolski o problemach państw UE: To jeszcze kilka miesięcy

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości wskazał, że duża część krajów UE ma poważne problemy ze stworzeniem planów odbudowy, które umożliwią sięgnięcie po unijne środki.

Przypomnijmy, że w ramach unijnego Funduszu Odbudowy Polska będzie miała do dyspozycji ponad 57 mld euro (23,9 mld euro dotacji i 32,3 mld euro pożyczek), ale podstawą do sięgnięcia po te środki będzie Krajowy Plan Odbudowy (KPO), który musi przygotować każde państwo członkowskie. Obecnie decyzja o zwiększeniu zasobów własnych UE, by możliwe było uruchomienie Funduszu Odbudowy wymaga ratyfikacji parlamentów poszczególnych państw.

Zdaniem Saryusz-Wolskiego cała procedura akceptacji przez UE krajowych planów odbudowy poszczególnych krajów członkowskich może przeciągnąć się na kolejne miesiące. Polityk podał przykład Włoch.
– Najbardziej opóźniona nie jest jednak sama ratyfikacja, a przedstawianie Krajowych Planów Odbudowy. Miało się to dokonać do 30 kwietnia, a niektóre kraje jak na przykład Włochy, już sygnalizują, że nie zdążą – powiedział.
– Wobec planów niektórych krajów Komisja Europejska zgłasza zastrzeżenia i wręcz mówi, że ważniejsza jest jakość tych planów niż szybkość. Możemy spodziewać się dalszych perturbacji na tym kierunku – dodał.

Salomonowy werdykt
Saryusz-Wolski odniósł się także do środowego werdyktu niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego ratyfikacji unijnego Funduszu Odbudowy. Polityk określił decyzję sędziów jako „kazuistyczny”.
– Jeżeli chodzi o ten niemiecki werdykt Trybunału Konstytucyjnego, to jest taki bardzo dziwny, kazuistyczny werdykt. Trudno go szczegółowo odczytać. On w zasadzie mówi, że zastrzeżenia do ratyfikacji są zasadne, ale niezależnie od tego, jaki wyrok zapadnie, to na razie wydaje się, że szkody związane z nieratyfikowaniem są dużo większe, niż szkody związane z ratyfikowanym. Trochę taki salomonowy werdykt – ocenił.

Źródło: Dorzeczy.pl

Kontakt ze mną