Ostre cięcia na politykę spójności? Saryusz-Wolski uspakaja i tłumaczy wszystko punkt po punkcie

Portal Niezalezna.pl zapytał eurodeputowanego Jacka Saryusz-Wolskiego jak odbierać i rozumieć sygnały, które dochodzą do nas z Brukseli.

– Środki te są wyliczane w kopertach według pewnego wzoru matematycznego – jak tną to nie jest to zależne od danego kraju, nie jest tak, że mówią „tego kocham, tego szanuję, tego potrzebuję”, więc temu krajowi dodam, a temu bardziej odejmę, tylko sama konstrukcja tego wzoru, czyli dodanie kryterium bezrobocia i migracji przesunie środki na Południe. Nowe jest to, że skala tego przesunięcia jest przeogromna. Wydaje mi się, że trzeba to traktować z ogromną ostrożnością – jako pierwsze sygnały wypuszczone przez Komisję Europejską, które zaznaczają pozycje negocjacyjne – wyjaśnił w rozmowie z Niezalezna.pl eurodeputowany Jacek Saryusz-Wolski.

Przeczytaj całą rozmowę i wyliczenia europosła. 
 

Źródło: niezalezna.pl 

Kontakt ze mną